Dotychczas powszechnie znana była tylko część grafik wykonanych w czasie wojny przez Imre Hollo, węgierskiego Żyda, który przeżył piekło niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz i filii Gross-Rosen w Górach Sowich. W Sztolniach Walimskich są prezentowane wszystkie. Ich kopie udostępniło Narodowe Muzeum w Budapeszcie.
Tag: Sztolnie Walimskie
Grafiki Imre Hollo dokumentujące zagładę, w Sztolniach Walimskich
Dotychczas powszechnie znana była tylko część grafik wykonanych w czasie wojny przez Imre Hollo, węgierskiego Żyda, który przeżył piekło niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz i filii Gross-Rosen w Górach Sowich. W Sztolniach Walimskich są prezentowane wszystkie. Ich kopie udostępniło Narodowe Muzeum w Budapeszcie.
28 grudnia 2018 roku oficjalne otwarto wystawę grafik wykonanych w czasie II wojny światowej przez Imre Hollo, węgierskiego Żyda. Przeżył kolejno koszmar życia w getcie budapesztańskim, później transport i pobyt w niemieckich obozach koncentracyjnych- najpierw KL Auschwitz, a następnie filii KL Gross-Rosen w Górach Sowich. Dotychczas powszechnie znana była tylko część wykonanych przez niego grafik, które są wstrząsającym dokumentem kolejnych etapów zagłady realizowanej przez nazistowskie Niemcy.
Teraz nie tylko badacze historii będą mieli okazję zobaczyć 49 grafik, które w latach 50. Imre Hollo przekazał do zbiorów Narodowego Muzeum w Budapeszcie. Łukasz Kazek i Mateusz Kudła kręcąc w Budapeszcie zdjęcia do filmu dokumentalnego pod roboczą nazwą „Powiernik”, uzyskali zgodę dyrekcji placówki na skopiowanie i prezentację grafik w Sztolniach Walimskich. To część podziemnego kompleksu Riese w Górach Sowich. Był budowany przez Niemców w czasie wojny, którzy przy realizacji potężnej inwestycji korzystali z niewolniczej pracy więźniów filii KL Gross-Rosen, jeńców wojennych i robotników przymusowych.
– Imre Hollo przebywał w filii Gross-Rosen w Kolcach (niem. Dörnhau) położonych obecnie na terenie gminy Głuszyca w powiecie wałbrzyskim. Była ulokowana na terenie fabryki dywanów i właśnie tam ryzykując życiem, w tajemnicy wykonywał grafiki – mówi Łukasz Kazek. – Grafiki wykonywał na odwrocie tekturowych prospektów reklamowych formatu A4, które znajdował na terenie fabryki. Używał do tego tuszów np. niebieskiego i czarnego. Są także ilustracje barwne. Wśród nich m.in. ta dokumentująca pobyt Hollo w Auschwitz. Obrazy z okresu pobytu w getcie w Budapeszcie, transportu i pobytu w KL Auschwitz, Hollo odtwarzał z pamięci. Natomiast to co widział przebywając w filii KL Gross-Rosen rysował na bieżąco. Grafiki ukrywał w siennikach łóżek, które stały w sztubie gdzie przebywali więźniowie chorzy na tyfus. Niemcy omijali to miejsce w obawie przed chorobą.
Stała ekspozycja 49 grafik Imre Hollo prezentowana w Sztolniach Walimskich, jest opisana w pięciu językach: polskim, czeskim, niemieckim, angielskim i węgierskim. Wątek ten zostanie także ujęty w filmie „Powiernik”. Takie marzenie wyraził Lajos Erdélyi, to jeden z ostatnich żyjących byłych więźniów filii KL Gross-Rosen w Górach Sowich. Został utrwalony na grafikach Imre Hollo. Pomógł także Łukaszowi Kazkowi i Matuszowie Kudle zidentyfikować wiele innych osób utrwalonych na grafikach, zarówno ofiar jak również oprawców.
– Kontakt z panem Lajosem nawiązaliśmy dzięki Dorottya Diosy – Węgierce, która mieszka w Polsce, a jej dziadek był w czasie wojny więźniem w filii Gross-Rosen w Głuszycy. Pomogła nam także jako tłumaczka. W ten sposób dowiedzieliśmy się od pana Lajosa m.in. o tym, że oryginały grafik Imre Hollo są w zbiorach Narodowego Muzeum w Budapeszcie – wyjaśnia Łukasz Kazek.
Autor: Artur Szałkowski; Fot. Dariusz Gdesz źródło: http://walbrzych.naszemiasto.pl